Marka Yumi zachęca niskimi cenami i uroczymi opakowaniami. Nic dziwnego, że szczególnie młodsze osoby mają ochotę sięgnąć po te kosmetyki. Jednak czy są warte uwagi? Sprawdzam!
Słowem wstępu
Kosmetyki Yumi mimo swojego koreańskiego stylu, jest marką z Polski.
Ich „popisowym” składnikiem jest aloes, który dominuje w większości produktów. Jest to składnik wyjątkowo bogaty w witaminy czy minerały, a szczególnie ceni się jego właściwości nawilżające i kojące.
Yumi – Dostępność
Od niedawna marka Yumi, wraz z produktami do twarzy, dostępna jest w drogerii Hebe. Same produkty do ciała można znaleźć także Super-Pharm, ale bardziej polecam rozejrzeć się za nimi w Lidlu czy Aldi, gdzie pojawiają się sezonowo w świetnych cenach.
Produkty są i tak tanie, mieszczą się w graniach 30zł.
Yumi – Produkty do twarzy – krem
→ Sprawdź najlepsze kremy do twarzy na wizaz.pl
Krem-sorbet w wersji nawilżającej (różowy) 25zł/50ml
To chyba najlżejszy i najbardziej komfortowy krem jaki do tej pory miałam! Ma dość lejącą formułę, która na buzi zachowuje się jak mleczko. Krem w ogóle się nie lepi. Co więcej, potrafi czasem „ściągać” lepkość z poprzednich produktów pielęgnacyjnych!
Jeśli chodzi o zapach, to w opakowaniu jest dość intensywny, lekko kwaśny, ale nie jest zbyt trwały. Po rozsmarowaniu w ogóle go nie czuję… A czuję za to delikatne nawilżenie i kojącą „chmurkę” 😀
Za największą zaletę tego kremu uważam to, jak pięknie wygląda na skórze. Delikatnie ją matuje, ale nie przesusza. Cera staje się aksamitna, a koloryt delikatnie wyrównany.
W składzie nie ma żadnych problematycznych substancji, które wymagałyby specjalnej ostrożności. Znajdziemy w nim głównie substancje łagodzące, nawilżające i wspierające mikrobiom, stąd jeśli oczekujecie jakichś super efektów, to jednak polecam nałożyć pod niego jakieś bogatsze serum.
Uważam, że krem idealnie sprawdzi się przy cerze tłustej czy trądzikowej, ale potrzebującej delikatnego nawilżenia. Myślę, że to świetny produkt nawet dla młodszych cer, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z pielęgnacją. Dodatkowo dzięki naturalnemu wykończeniu, sprawdzi się również u osób, które nie wykonują makijażu.
Produkty do twarzy – Tonik
Tonik nawilżający z kwasem mlekowym 10% 20zł/200ml
Kwas zwykle kojarzy się ze złuszczaniem, ale nie zawsze tak jest. W przypadku kwasu mlekowego niższe stężenia działają nawilżająco, a wyższe złuszczają.
W toniku Yumi 10% tej substancji działa przede wszystkim nawilżająco, ale może delikatnie wpływać na proces złuszczania. Myślę, że wrażliwsze cery mogą nawet odczuwać przy nim szczypanie.
Zapach produktu jest dużo intensywniejszy niż w przypadku kremu. Jest raczej kwaśny i dużo dłużej się utrzymuje. Co ciekawe, ten tonik nie zgrał się u mnie z kremem z tej samej serii, wolę go przez to w innych kombinacjach.
Sam tonik w moim odczuciu poprawia strukturę skóry, troszkę ją wygładza i rozświetla.
Myślę, że będzie dobra opcją dla osób, które lubią testować różne kwasy i potrzebują „pobudzenia” skóry. Kwas mlekowy ma także działanie antybakteryjne, więc cery trądzikowe również mogą go przetestować.
Uwaga – polecam dać mu chwilkę po aplikacji aby się delikatnie wchłonął przed nałożeniem kolejnych etapów pielęgnacji, pomaga to uniknąć rolowania.
Produkty do twarzy – Pianka
Nawilżająca pianka do mycia twarzy 20zł/180ml
Według mnie to kolejny hit! Pianka jest puchata i niesamowicie wydajna!
Bazuje na delikatnych substancjach myjących i nie zawiera Cocamidopropyl Betaine. Tylko bez paniki! Cocamidopropyl Betaine to dobra substancja, jednak niektóre cery (w tym moja) reagują na nią pewną nadwrażliwością.
Szczególną cechą pianki Yumi jest to, że po zetknięciu ze skórą, staje się kremowa i pozwala na dłuższą „pracę” produktem. Dzięki temu można przy niej korzystać z różnego typu szczoteczek czy nawet wykonywać dłuższy masaż.
Kremowa formuła łagodzi także tarcie, więc z produktem mogą polubić się nawet wrażliwsze cery.
Muszę też przyznać, że pianka faktycznie nawilża. Niestety może się to wiązać z pozostawianiem na skórze delikatnej powłoczki. U mnie taka pojawiała się tylko przez kilka pierwszych użyć, później zniknęła – nie wiem, może się przyzwyczaiłam? W każdym razie pianka sprawdza mi się świetnie.
Myślę, że produkt będzie idealny dla cer suchych. Cery trądzikowe – można zaryzykować, ale warto zwrócić uwagę na wspomnianą wcześniej „powłoczkę”, albo zdecydować się na zieloną wersję dla cer tłustych.
Piankę polecam szczególnie jeśli szukacie czegoś dla nastoletniej skóry. Opakowanie też odgrywa tutaj pewną rolę, aż zachęca do używania!
Produkty do twarzy – Płyn micelarny
Nawilżający płyn micelarny 15zł/200ml
Tu mam dopiero pierwsze wrażenia i wstępnie jestem z produktu zadowolona. Ładnie domywa makijaż i nie pozostawia na buzi uczucia lepkości. Ta druga cecha jest także przydatna jeśli poszukujemy produktu, który pomoże w dokładniejszym oczyszczaniu porów.
Płyn jest bogaty w ekstrakty i soki owocowe, co jest zarówno zaletą… Jak i wadą. Zaleta jest taka, że skóra może skorzystać z dodatkowych witamin i przy stosowaniu tego typu produktów, można zaobserwować delikatne rozświetlenie skóry. Wada natomiast jest taka, że płyn może szczypać.
Polecam więc nakładać niewielkie ilości na wacik, aby przypadkowo nie trafił do oka.
Produkt jest uniwersalny i można go zastosować bez względu na wiek i typ cery.
Podsumowując kosmetyki do twarzy – lekkie, przyjemne i szczególnie dobre na start. Jeśli szukacie (nawet dla kogoś bliskiego) pierwszych „poważnych” kosmetyków do pielęgnacji, to może być dobry pomysł. Nie powinny sprawiać problemów w używaniu, a w mojej ocenie są fajniejszej jakości niż wiele konkurencyjnych produktów „dla nastolatek”. Do tego nawet zapach czy ładne opakowania sprawiają, że chce się ich używać.
Produkty do ciała – kremy do rąk
Kremy do rąk 5-10zł/75ml
Leciutkie, milutkie, super pachnące! 😀
Jeśli chodzi o ich siłę działania, to są raczej delikatne, ale skóra staje się miła w dotyku. Te kremy mają też bardzo ważną zaletę – opakowanie.
Ten krem można spokojnie wrzucić do torebki, ze względu na wytrzymałość tubki i zakrętkę.
Komu raz w torebce otworzył się krem „z klapką”, ten zrozumie dlaczego to takie ważne 😀
Krem polecam, ale uwaga, bo koleżanki mogą Wam go podbierać.
Produkty do ciała – Balsamy
Balsamy do ciała
Są w dwóch wersjach: tubce 15zł/200ml
oraz w butelce z pompką 20zł/300ml
Mój ulubiony zapach to arbuzowy, bo pachnie jak guma Hubba-Bubba 😀
Balsamy wyjątkowo mi się spodobały ze względu na ich lekkość i szybkie wchłanianie. Super sprawa dla niecierpliwych.
Produkty są raczej delikatne, ale czuć ich nawilżające działanie. Nie zostawiają lepkiej warstwy i są bezproblemowe, a kolejny plus leci za cenę. To naprawdę dobre i godne przetestowania produkty, szczególnie jeśli lubicie słodko pachnieć!
Produkty do ciała – Żele pod prysznic
Ponownie w dwóch wersjach
W tubkach 12zł/200ml
i butelkach z pompką 16zł/400ml
Pięknie pachną, nie przesuszają, ale niezbyt się pienią.
Mam też tutaj uwagę odnośnie analizowania składów. W żelach znajdziecie SCS – Sodium Coco-Sulfate, czyli substancję myjącą, która jest uznawana za silną. ALE nie oznacza to, że produkt będzie działał agresywnie na naszą skórę. Analizując składy nie powinniśmy wyciągać pojedynczych substancji z kontekstu, ponieważ znaczenie ma cała mieszanka. Tutaj substancja myjąca jest łagodzona nawet przez sam aloes, glicerynę czy delikatniejsze składniki myjące.
To, że żel jest delikatny i przyjemnie kojący, naprawdę czuć 😀
Hit – Żel aloesowy
Żel aloesowy 20zł/200ml
Wisienka na torcie 😀
Żel aloesowy można wykorzystać na mnóstwo sposobów. Można go dodać do maseczek, użyć na ukąszenia od komarów, można go zastosować jako podkład pod olejowanie włosów czy nałożyć pod krem lub balsam, aby podbić ich właściwości nawilżające.
Produkt jest wzbogacony ekstraktami, przez co dostarcza skórze dodatkowych witamin. Do tego ma śliczny zapach, lekko ogórkowy.
Ten aloes należy do gęstszych, przez co przyjemnie się aplikuje.
Podsumowując
Według mnie Yumi to marka godna uwagi i warto się za nią rozejrzeć podczas zakupów. Niskie ceny, dobra jakość, piękne zapachy, słodkie opakowania – super. Jeśli nie macie większych problemów ze skórą, to warto się zainteresować!
Artykuł zawiera linki sponsorowane do naszych partnerów – serwisu Wizaż.pl