Ostatni dzień promocji 2+2 w drogerii Kontigo! Jakimi markami warto się zainteresować? Pielęgnacyjne zestawienie!
Moje propozycje opierają się o produkty charakterystyczne dla tej drogerii a także wyjątkowo korzystne opcje. Tego typu oferty są świetnym pretekstem do testów, dlatego nie stawiam na klasykę, a coś, co może wprowadzić trochę świeżości w nasze pielęgnacyjne rutyny!
Biolove (Wyłącznie w Kontigo)
Ceny: ok. 20zł
Jeśli jesteście fanami cukierkowych zapachów, ta marka jest dla Was! Ciasteczko, brownie czy pomarańcza i przyprawy korzenne to idealne nuty jesienno-zimowy sezon. Poza umileniem pielęgnacji, te kosmetyki dostarczą skórze naturalnych substancji odżywczych takich jak masło shea czy oleje roślinne. Składy są raczej proste, a najmocniejszą stroną produktów jest przyjemność z ich stosowania, stąd polecam przede wszystkim balsamy, musy i żele pod prysznic. To właśnie te kosmetyki pozwolą najdłużej cieszyć się pięknym zapachem i nastrojem, który wprowadzają do łazienki.
Anwen
Ceny: ok. 30 – 40zł
Świetna marka dla włosomaniaczek. Znajdziecie tutaj produkty podzielone ze względu na PEH, a także porowatość włosów. Ciekawostką są odżywki bez spłukiwania – wyjątkowo leciutkie i szczególnie godne uwagi, jeśli macie cieniutkie włosy.
Bioup
Ceny: 50-100+
W tej marce chciałabym zwrócić Waszą uwagę na serię produktów z mango. Są niezwykle odżywcze i regenerujące. Idealne dla cer 40+, suchych, odwodnionych i zmęczonych. Serum to prawdziwy koktajl witaminowy dla wymagającej skóry!
Make Me Bio
Ceny: ok. 20zł (hydrolaty) – 50zł (kremy i sera)
Marka uwielbiana w grupach dotyczących naturalnej pielęgnacji! Składy są bogate, a produkty różnorodne. Szczególnie polecam kremy, są idealne na noc. Mój ulubiony to Garden Roses – odżywczy, nawilżający i łagodzący. Sprawdzić się może również przy cerze naczynkowej i wrażliwej.
Iossi
Ceny: 50+ seria pro 100+
„Podstawowa” seria tej marki to coś, co polubią fani naturalnych olejów i maseł. Moją ciekawość wzbudza jednak seria PRO, czyli coś dla osób, które lubią kosmetyczne ciekawostki, rozbudowaną pielęgnację czy „zaawansowane” produkty. Perełka dla wymagających!
Watermellow
Ceny: ok. 20zł
Tanie i ciekawe produkty dla fanów arbuzowego zapachu. Kosmetyki raczej lekkie i delikatne, mogą spodobać się nastolatkom i cerom z raczej niewielkimi wymaganiami. Co ciekawe, zestawy prezentowe również są objęte promocją, więc już teraz możecie pomyśleć o świątecznych podarunkach.
BasicLab
Ceny: 100zł +
Jeśli chcecie zaszaleć, to jedna z lepszych opcji aby wypróbować produkty tej marki. Na ten sezon szczególnie polecam Wam wybrać trehalozę lub ceramidy, ponieważ świetnie wspierają barierę hydrolipidową, co przyda się w sezonie grzewczym. Możecie dobrać do tego kremowy retinol (te polecam bardziej niż olejowe) oraz SPF i tak stworzycie genialny 'retinolowy zestaw startowy”
All About Aloe (Wyłącznie w Kontigo)
Ceny: ok. 30zł
Cała seria opierająca się na aloesie. Dlaczego jest godna uwagi? Ta roślina jest wyjątkowo bogata w substancje aktywne takie jak witaminy, minerały, aminokwasy czy enzymy. Aloes jest szczególnie ceniony ze względu na właściwości nawilżające, regenerujące i łagodzące, dlatego produkty All About Aloe to dość uniwersalna seria, również dla nastolatków.
All About Cactus (wyłącznie w Kontigo)
Ceny: ok. 30+
Marka-siostra aloesowego poprzednika. Tym razem są to jednak produkty dla nieco „doroślejszych” cer, ze względu na działanie przeciwzmarszczkowe i napinające. Myślę, że ok 20-30+. Wyżej? Mogą być troszkę za delikatne. Podoba mi się, że w serii możemy znaleźć tonik w piance! To nietypowa formuła, więc promocja jest dobrym pretekstem do przetestowania.
Creamy
Ceny: 100+
Polecam zwrócić uwagę na esencję ryżową. Lekka formuła, a jednocześnie prawdziwe bogactwo substancji nawilżających i wspierających mikrobiom. Znajdziemy w nim między innymi wspierający mikrobiom postbiotyk, hydrolaty roślinne, nawilżające cukry, algi i mocznik. Pozostałe produkty tej marki są raczej cięższe i lepiej sprawdzą się u dojrzalszych cer.
Maseczki Asoa
Ceny: ok.50zł
Maseczki w słoiczkach to wciąż to, czego trochę brakuje mi na sklepowych półkach, dlatego warto zainteresować się marką Asoa. Ich maseczki glinkowe mają kremową formułę, są bogactwem naturalnych składników i działają błyskawicznie. Szczególnie polecam kojąco-regenerującą wersję fioletową.