Świetne kosmetyki, o których mówi się za mało!

Witajcie! W świecie kosmetyków często gubią się te mało znane, ale warte uwagi produkty. Dzisiaj przyjrzymy się tym kosmetycznym ukrytym skarbom, które mogą stać się Waszymi ulubieńcami.

59,99zł/30ml

CANDID
odbudowujące serum do twarzy

Najciekawsze w składzie:
ceramidy, wąkrota azjatycka

Serum albo… Lekki krem!
Zakochałam się w tym produkcie! Sprawia, że skóra jest ukojona, a wszystkie pozostałości po wypryskach szybciej się goją.
Serum jest nieperfumowane i ma formułę, która przy cerach tłustych czy mieszanych spokojnie zastąpi też lekki krem.
Sama marka jest w sumie nowością, stąd mogliście jeszcze o niej nie słyszeć, ale warto to nadrobić!

45zł/200ml

SHELEE
naturalna pianka do mycia twarzy

Najciekawsze w składzie:
wysokie stężenie fermentów (10%)

Wyjątkowa, kremowa pianka!
Na początku zaskoczyła mnie formułą: w piance widać sporo bursztynowego płynu (fermentów), a podczas mycia zamienia się w otulający krem, który wyjątkowo dobrze oczyszcza bez pozostawiania uczucia ściągnięcia.
Pianka zawiera CAPB, jednak nie powodowała u mnie podrażnień!
To może świadczyć o wysokiej jakości.


*w Hebe jest tylko opcja zamówienia ich w zestawie

149,99zł/30ml

INAMIA
hydro balance

Najciekawsze w składzie:
glukonolakton (3%), postbiotyk i prebiotyk

Wyższa półka, ale “czuć piniondz”. Marka ma 3 sera i jeszcze nie wybrałam ulubionego, natomiast to nawilżające zwykle jest tym najbardziej uniwersalnym.
Tak więc oczywiście nawilża, ale też koi, wspiera mikrobiom i delikatnie wygładza. Moim zdaniem sprawdzi się nie tylko do cer typowo suchych, ale też naczynkowych, mieszanych i dojrzałych.

Oto koniec naszego przeglądu mało znanych, ale świetnych kosmetyków. Mam nadzieję, że zainspirują Was do poszukiwania i próbowania nowych, nieodkrytych jeszcze produktów.

Śledź Krainę Składów na YouTube, Instagramie, TikToku i Facebooku!