W ten weekend (23-24 października 2021) odbywa się kolejna edycja targów Natural Beauty. Czy warto się wybrać? Byłam, sprawdziłam i opowiem 😀
Warto wiedzieć!
Wstęp na wydarzenie jest darmowy, a kosmetyki nie są jedyną atrakcją. Hala została podzielona na kilka stref tematycznych. Znaleźć tutaj możecie także stoiska związane z modą, roślinami czy słodyczami, a przed samym wejściem do budynku znajduje się plac z licznymi food trackami.
Czego warto szukać?
Tu wypowiem się ogólniej na podstawie kilku edycji.
Według mnie takie targi są dobrym miejscem, aby poznać mniejsze manufaktury. Sama za każdym razem poszukuję śląskiej „Przaja Ci” – ich produkty są piękne, oryginalne, pachnące i świetne w działaniu, a stoiska robią wrażenie! Liczyłam także na obecność marki Bioup. Jeśli na nich traficie, poproście o próbki kosmetyków z mango (szczególnie serum) – są świetne!
Na takich targach pojawiają się marki takie jak La-Le czy Sylveco… Ale te są już na tyle dostępne, że jedynie sprawdzam czy na coś jest specjalna promocja. Swoją drogą stoisko La-Le czuć już z daleka, ich produkty pachną niesamowicie!
Jak było?
Trochę pech, bo nie było ani Przaja Ci, ani Bioup… Ogólnie jeśli chodzi o stoiska z kosmetykami naturalnymi, to było ich wyjątkowo mało. Nie miałam w planach kosmetycznych zakupów, ale wybrałam się aby wybrać kilka klimatycznych świeczek sojowych, które często są przy okazji na takich stoiskach. Wydawałoby się, że to będzie idealny sezon aby ich poszukać. Liczyłam na zapachy kawy, dyni czy gorącego kakaa, jednak wróciłam bez nich. Wśród świec dominowały zapachy tymianku, rozmarynu czy limonki, a chciałam coś jesienno-zimowego więc meh. Było sporo pięknych świec, ale nie to, na co miałam ochotę!
Mimo wszystko czas spędziłam wyjątkowo smacznie. Na stoisku z azjatyckim jedzeniem spróbowałam onigiri z tuńczykiem, a w samej hali KurkaDenaturka pokazała mi stoisko z masą ciasteczkową – mega polecam jeśli lubicie słodkości! Tak więc szukajcie Łaskotki Cookie Dough. Wiem, że mają też kawiarnię w okolicach Nadodrza.
Targi niewielkie, ale w dobrym towarzystwie można tam świetnie spędzić czas. Do domu wróciłam jednak tylko z czekoladą gatunku „ruby” z truskawkami.
Czy polecam? Chociaż nie było tak różnorodnie, jak w poprzednich edycjach, to wciąż świetny event, na który warto się wybrać.